wtorek, 13 listopada 2012

Ksero

JAK TO MOPANKA ZASTĄPIŁY SEKSBOMBY

Gerwazy Rębajło to nie tylko postać z epopei Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz”. To przede wszystkim jedna z najsłynniejszy i najbardziej rozpoznawalny osób na naszym wydziale. Niestety od października tego roku legendarny rozsiewacz wirusa Trojan W32 przeszedł do historii. Czy legenda o nim pozostanie wiecznie żywa? Czy za nim zatęsknimy? Poddamy też dokładniej analizie nowych zarządców jakże istotnego na WNPiDzie punktu ksero.



Nie był wiernym sługą Horeszki, ale człowiekiem oddanym dziekanowi, dzielnie działającym w służbie studentom. On i jego wiernie oddana partnerka w białych klapkach skserowali miliony stron notatek, książek i gołych bab. Zajęcie to wymaga wielkiej cierpliwości oraz dokładności. Przelano tam wiele krwi i łez.




Sam pan Gerwazy to istna kserokopia (w końcu człowiek-ksero) postaci mickiewiczowskiej. Wysoki, postawny, wyglądający na zdrowego i silnego. Jego twarz posępna i nieco pomarszczona. Do tego jeszcze ta łysina z widniejącymi licznymi bliznami.. Ten subtelny wąsik, wiecznie podniesiona brew i nieśmiertelny sweter niczym zdarty z samego Kononowicza. Zresztą Ewa Minge zawsze powtarzała, że dziergane w romby popularne „swytry” wkrótce staną się hitem.

Nikt tak naprawdę nie wie skąd pochodził słynny Gervinho. Zresztą wielu studentów podejrzewało, że zamieszkał w punkcie ksero, ponieważ tak bardzo kochał swoją pracę. Jednak jego wierność i oddanie misji skserowania wszystkiego z czasem na wydziale przestało przypadać do gustu samym studentom. Niewierny narodzie studencki…

 Coraz częstsze stały się uderzenie myszką o blat biurka. Wkrótce płacenie banknotem za pojedyncze strony stało się ryzykiem. Na nic zdawało się tłumaczenie, że to rezultat posiadania konta w WBKu.. Przeklęty bankomat… szybko kończące się w puli banknoty 10zł to już całkiem odrębny temat. Dziwi nas tylko fakt, iż doktoranci zawsze płacą dychami w Polikaktusie.




Wracając do Gerwazego, no chłop stał się nerwowy, czym bardzo drażnił studentów, którzy już nie tylko jedli na biologii, ale także zaczęli tam kserować. Wirus znajdujący się na antycznym PC Pana G. nie był aktem zemsty, on po prostu był integralną częścią tego klimatycznego miejsca, czymś w rodzaju Scyzoryka – szabli mickiewiczowskiego Gerwazego.

Amerykańscy naukowcy starają się wyjaśnić powody załamania nerwowego Gerwazego. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że istotny wpływ miały białe lacie jego partnerki, czyli popularnej blondyny w zerówkach. Nie dość, że baba, to jeszcze w klapkach (pozdrawiamy koło gender!).

Niestety era Gerwazego musiała zakończyć się tak jak moda na sweterki w romby(Ewa Minge tym razem myliła się). Dziekan Wallas w związku z licznymi skargami napływającymi w wypełnianych przez studentów ankietach zmuszony był podjąć drastyczne kroki. Zatrudnił zewnętrzną firmę. Pomógł wydatnie w tym prodziekan od spraw studenckich Adam Szymaniak: „Tadek mam! Znam takie trzy niezłe cizie! Bufet większy niż w Polikaktusie!”. W ten sposób na wydziale pojawiła się ekipa znana jako „Aniołki Walliego”.





Jedna podobna do drugiej. Szalenie miłe i dobrze im patrzy z oczu… naprawdę wielkich oczu. Na początku wydawały się bezbarwne, ich niewiedza na temat przydatności posiadania wiekopomnego dzieła prof. Sobczaka „Wstęp do teorii państwa i prawa” przerażała studentów. Kobietki jednak ogarnęły się, w pierwszej kolejność kupując niezawirusowanego laptopa, który zastąpił enigmę Gerwazego. Usunęły też krzyż, który za czasów Rębajły wisiał w pomieszczeniu. Rozbrzmiewające „Gdzie jest krzyż!?” i tym razem na nic się nie zdało. Dał o sobie znać również dr Nowiak, który zapragnął, aby nowe właścicielki w zamian postawiły żydowską menorę. Jednak także zrezygnowano z tego pomysłu.

Po drugie zasięgnęły porad pijarowskich od dr Ossowskiego: „Drogie panie student lubi notatki, lubi też imprezy i kobiety”. Od tego momentu zwiększyły dekolty oraz przeprowadziły operacje powiększania piersi. Takich kolejek nie pamięta nawet sam prof. Stelmach za czasów komuny. Tym bardziej nie dziwią nas takie dialogi jakie prezentujemy poniżej:

Pani z Ksero: Co dla Pana?
Student: Nie, nic. Ja tylko pacze..

I tak drodzy studenci WNPiDu, jeśli usłyszycie jęk zadowolenia wydobywający się z punktu ksero to wiedzcie, że właśnie w tym samym momencie jednej z kserujących pań spadła kartka na podłogę. Wówczas dekolt zdaje egzamin.. Mimo wszystko Gerwazy pamiętamy! Niech stanie jego pomnik zamiast fontanny!

10 komentarzy:

  1. Ten blog robiony jest na siłe... I jeszcze bazujecie na popularnosci Czarnego.
    Tak jakbyscie robili go na zaliczenie ;P

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamiast krzyża dziekan nakazał powiesić flagę UE, choć pewnie wolałby czerwoną z sierpem i młotem. Na tym wydziale brakuje jeszcze tylko portretów lenina w każdej sali. To tak przy okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. spodziewałam się czegoś lepszego, bo pomysł na tekst spoko, ale powtórzeń i ogólnie błędów dużo. trochę przykre to, bo mogłabym się uśmiać.
    poza tym kobitki w ksero są tak zamulone, że we trzy nie ogarniają, że można się podzielić obowiązkami. wolałabym gerwazego, na niego nigdy nie miałam powodu do narzekań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to sama kseruj zobaczymy czy taka mądra zazdrośnica

      Usuń
  4. Można wszystko powiedzieć, ale fakt jest taki, że słynne słowa prof. Sobczaka - o 8 rano w poniedziałek - na zawsze utkną w pamięci:

    "Przetrwają nieliczni, przetrwają ci co będą studiować, a nie ci, którzy mają zamiar się macać się z tyłu w ławkach, bo miejsce, żeby poznać kobietę znajdziecie gdzie indziej - nie tu"

    hahaha czy jakoś tak :P

    WNPiD kształtuje świadomość!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. cholerny wirus! doprowadzało mnie to do furii!

    OdpowiedzUsuń
  6. Także korzystałem z usług Reprotechniki i rzeczywiście bardzo profesjonalne podejście do klienta. Cena w porównaniu z innymi punktami ksero także zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
  7. Polecam z całego serduszka punkt ksero wroclaw. Tam nie musisz czekać!

    OdpowiedzUsuń
  8. No, tak to już jest, że ludzie mają swoje kopie. No, ale cóż. Bywa i tak. Z jednej strony ma to swoje plusy, z innej może i niekoniecznie. I tak na marginesie. Bo jeśli idzie o kserowanie, ale takie prawdziwe, dotyczące kartek, czy też stron to przede wszystkim liczy się reprotechnika.pl, bo w końcu czasem i ksero czegoś jest potrzebne ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. 29 years old Physical Therapy Assistant Travus Simon, hailing from Cowansville enjoys watching movies like The Golden Cage and amateur radio. Took a trip to Pearling and drives a RX. Idz do strony internetowej

    OdpowiedzUsuń